poniedziałek, 24 października 2016

The Balm, Nude` Tude

Cześć wszystkim!
Pierwszy kosmetyk który zamierzam ocenić jest to paletka cieni:
                                         The Balm, Nude` Tude





 CIENIE:
Moje uwagi na temat samych cieni:-Sassy- perłowa biel;-Snobby- dla mnie typowo żółty kolor; - Stubborn- zgaszony róż, daje lekką perłową poświatę;-Stand-offish- jasny, bardziej perłowy róż od poprzedniego;-Selfish- szary kolor,, jest dla mnie trochę za brudny odcień;-Sultry- matowy i ciepły brąz;



-Sophisticated- ciemna szarość, ;
-Seductive- przybrudzone złoto, bardzo ładnie wygląda;
-Sexy- piękny kolor, powiedzmy że bordowy;  strasznie się osypuje i może kolorystycznie wpadać w śliwkę;
-Silly- dla mnie to kolor sadzy z domieszką bordo ze złotymi drobinkami, w dodatku osypuje się najbardziej ze wszystkich cieni;
-Serious-bardzo ładna matowa czerń;
-Sleek- nieco jaśniejszy od Serious.


Plusy:
- pigmentacja - wystarczy "pociągnięcie" pędzla i gotowe- "miękkie" w dotyku- dobrze się blendują- ładne i wygodne opakowanie- duże lusterko  
- bardzo ładne kolory


Minusy:
- niemiłosiernie się osypują 
- kruszą się przy nabieraniu
- okropny pędzelek, twardy, bardziej do brwi niż do powiek
- jak dla mnie brakuje jasnego matu

-cena! 

Jak dla mnie produkt 3,5/5 ;)






-Buziaki, Myszkaa :)